[masterslider id=”2″]

28 marca  młodzież naszego Liceum ruszyła z rewizytą do miasteczka Müllheim, położonego na południu Niemiec w kraju związkowym Badenia Wirtembergia. W miejscowości tej nasze liceum ma zaprzyjaźnioną szkołę Markgräfler Gymnasium MGM. Spędziliśmy tam cały tydzień, zwiedzając, spędzając wspólnie czas i dobrze się przy tym bawiąc.


Nasza przygoda zaczęła się we wtorek, kiedy to wylądowaliśmy na lotnisku w Bazylei (Szwajcaria.) 

Pierwszego dnia pobytu w Niemczech (29.03)  wybraliśmy się pociągiem  nad Jezioro Titisse w Schwarzwaldzie ,gdzie spacerowaliśmy wzdłuż jeziora i podziwialiśmy piękne widoki. Następnie udaliśmy się do Fryburga Bryzgowijskiego, gdzie byliśmy oprowadzani przez Panią Annę – Seglitz, nauczycielkę MGM.
Po południu sami zwiedzaliśmy Fryburg i podziwiali niesamowite budowle, zabytki m.in. Katedrę. Uwieńczeniem dnia były wspólna zabawa. Podzieleni na kilka grup, graliśmy w bowling (kręgle). Było dużo śmiechu, w świetnej atmosferze minął nam ten pierwszy dzień „na obczyźnie”.

Czwartek był dla nas dniem szkolnym. Uczestniczyliśmy w zajęciach, zwiedzaliśmy szkołę naszych niemieckich przyjaciół. Po zajęciach udaliśmy do centrum miasta Müllheim, gdzie Pan Axel, nauczyciel MGM opowiadał nam ciekawostki dotyczące miasta. Następnie udaliśmy się na wspólny obiad do szkolnej stołówki, po południu mieliśmy zawody sportowe.

W piątek pojechaliśmy do Szwajcarii. Zwiedzaliśmy miasto graniczące z Niemcami i Francją – Bazyleę. Tam spacerowaliśmy  po Starówce, podziwiając piękne budowle, niezwykłe uliczki, Katedrę. Przepływaliśmy też Ren małą łódką.  Niezapomnianym przeżyciem, z wielu powodów… było zwiedzanie Tingeli Museum, jednego z najbardziej rozpoznawalnych szwajcarskich awangardowych twórców.

W sobotę autokarem udaliśmy się do Francji, gdzie zwiedzaliśmy miejsce pamięci narodowej Hartmannsweilerkopf. Zobaczyliśmy miejsce  z czasów I Wojny Światowej, cmentarz niemieckich i francuskich żołnierzy (poległo tam ok 30 000 żołnierzy), weszliśmy na górę, gdzie stoi ogromny krzyż. Miejsce to jest symbolem pojednania Francuzów i Niemców.

Pojechaliśmy także do uroczego miasteczka Colmar. Colmar ozdobiony był już motywami wielkanocnymi. Colmar stwarzał niesamowitą atmosferę z przepięknymi domami (Fachwerkhäuser – po polsku: mur pruski).

Niedziela jest zawsze dniem rodzinnym, każdy z nas spędzał ten dzień z rodziną, u której mieszkał. Niektórzy byli na wycieczce, niektórzy grali w Paintball, niektórzy zwiedzali okoliczne miejscowości. Przy tak pięknej pogodzie nikt nie siedział w domu.

W poniedziałek  (to już tradycja) udaliśmy się do największego w Niemczech parku rozrywki –  Europa Parku w miejscowości Rust. Na ten dzień czekają wszyscy, bo każdy wybiera dla siebie to, na co ma tylko ochotę. Blue Fire, Silver Star, Vodan czy Fjord-Rafting to tylko namiastka tego, co na nas czekało. Tam spędziliśmy cały dzień, a słoneczna pogoda tylko umilała nam czas.

We wtorek gospodarze zorganizowali nam wycieczkę do uroczego miasteczka Staufen, gdzie zwiedzaliśmy urocze ruiny średniowiecznego zameczku. Pogoda dopisywała również tego dnia.

Po powrocie z Staufen, jeszcze raz spotkaliśmy się przed szkołą, gdzie mogliśmy się pożegnać z naszymi znajomymi. Łzom nie było końca, a potem autobusem dojechaliśmy na lotnisko i już każdy myślał o powrocie do domu. W Krakowie wylądowaliśmy o godzinie 20.15.

Jak podczas każdej wymiany mieliśmy okazję poznać niemiecką kulturę, niemieckie zwyczaje, obyczaje, tradycje. Dane nam było zobaczyć jak wygląda niemiecka szkoła, lekcje, co nasi sąsiedzi jedzą, jak mieszkają, jak spędzają czas wolny.

Przede wszystkim jednak przekonaliśmy się, że nie ma barier, których nie można pokonać. Wystarczy trochę chęci oraz samodyscypliny, by pokonać barierę  językową, wszelkiego rodzaju uprzedzenia czy stereotypy.

Dziękujemy bardzo serdecznie rodzinom, którzy gościli naszą młodzież. Podziękowania kierujemy również do wszystkich nauczycieli/opiekunów z Niemiec, którzy sprawowali opiekę i organizowali całotygodniowy program na terenie Niemiec.

Program był bardzo ciekawy, zawierający bardzo dużo atrakcji turystyczno  – krajoznawczych.

Szczególne podziękowania kierujemy Polsko – Niemieckiej Współpracy Młodzieży (PNWM) , Deutsch – Polnisches Jugendwerk (DPJW) za dofinansowanie  programu, bez którego przeprowadzenie  byłoby trudne.

MAŁOPOLSKA CHMURA EDUKACYJNA

w budowie

w budowie

w budowie