I w tym roku, jak nakazuje tradycja w Romerze, po dwóch tygodniach dobroci dla „Kotów”, pierwszaki musiały przejść chrzest. 28 września w pięknych promieniach słońca, tym razem na rabczańskim Stadionie, społeczność romerowska, przyjęła w swoje szeregi najmłodszych kolegów. Uczniowie klas drugich zadbali o atrakcyjne konkurencje, z którymi musieli zmierzyć się pierwszoklasiści, zabawa była doskonała, choć uczestnikom nie zawsze było słodko, szczególnie, gdy mieli próbować smaki pikantnych przypraw, czy też pokonywać inne trudności, ale zrobili to świetnie. Klasy pierwsze pokazały także swoje umiejętności wokalne, każda klasa zaprezentowała napisaną przez siebie piosenkę. Trzeba przyznać, że polotu i dowcipu im nie brakuje, drzemią w nich dusze artystyczne. Po wszystkich konkurencjach złożyli przyrzeczenie, na koniec pan dyrektor Marek Świder obciął kocie uszy przewodniczącym klas pierwszych, resztę dopełnili wychowawcy i takim oto sposobem Koty zostały ochrzczone. Teraz tylko niewielki wysiłek i za trzy lata tak samo łatwo i przyjemnie zdadzą Maturę.