Zdjęcia

W nagrodę za zwycięstwo w konkursie wiedzy o Unii Europejskiej oraz języku angielskim, trzech uczniów naszej szkoły -Daniel Łazarski, Kasia Zięba, Paulina Żółtek- wraz z opiekunką p. Małgorzatą Kowalcze, wyjechało do Brukseli, na zaproszenie Posła do Parlamentu Europejskiego Pawła Kowala. Wyjazd odbył się w dniach 13-18 października, z Warszawy, do której po wielu przygodach udało się nam szczęśliwie dotrzeć.


Zdecydowanie najciekawszy był dzień, w którym zwiedzaliśmy Parlament Europejski. Pierwszą przeszkodą, z którą musieliśmy się zmierzyć były korki. To z ich powodu przybyliśmy na miejsce z, bagatela, 40 minutowym opóźnieniem. Kolejnym wyzwaniem była kontrola przy wejściu, nieco przypominająca tę na lotnisku. Za pierwszym razem wszyscy byli nieco zdezorientowani, lecz przechodząc przez nią kilka razy w ciągu dnia, w końcu nabyliśmy wprawy. Dzięki przykremu doświadczeniu jednego członków naszej grupy wiemy też, że zdjęć w tej strefie robić nie wolno. Wprawdzie nie wkroczyły do akcji służby specjalne (na co po cichu liczyliśmy), pracownik ochrony zmuszony był jednak usunąć zdjęcie z aparatu. Około 10.00 , postawiliśmy pierwsze kroki na sali konferencyjnej. Omawiany temat brzmiał: Demografia wyzwaniem Europy. Swoje przemówienia wygłosili m.in. prof. Krystyna Iglicka, Ilmars Mezs z Łotwy czy Evelyn Mahon z Irlandii. Po krótkiej debacie z udziałem publiczności, dyskusja przeniosła się do kuluarów.
Po wizycie w parlamencie nadszedł czas na Parlamentarium- Centrum dla Zwiedzających PE. Początkowo byliśmy tym punktem programu przerażeni, bo plotki głosiły, że miejsce to przypomina muzeum. Nic bardziej mylnego. Od Parlamentarum ciężko było nas oderwać, zwłaszcza z sali symulującej obrady Parlamentu Europejskiego, gdzie każdy mógł przez chwilę poczuć się jak europoseł, a jeśli komuś szczęście dopisało to nawet jak sam przewodniczący. Historię Unii poznawało się w wygodnych fotelach, słuchając najciekawszych faktów, a wychodząc każdy mógł zostawić sugestię, co do przyszłości Europy. Po krótkim spotkaniu z posłem Kowalem i zapoznaniu się z rolą Parlamentu Europejskiego w życiu zwykłego zjadacza chleba, nadeszła pora na kolację w La Chaloupe d’or, wykwintnej restauracji w samym centrum Brukseli.
Miasto to, poznaliśmy dokładniej dzień później. Widzieliśmy m.in. Bazylikę Sacre Coeur na Kokelbergu (skąd można było podziwiać panoramę Brukseli), Katedrę św. Michała i Guduli, Kościół Notre Dame du Sablon, Grand Place (rynek miasta) czy Manneken Pis (co po polsku oznacza figurę sikającego chłopca będącą symbolem Brukseli). Najciekawszym punktem programu była jednak wizyta w Muzeum Czekolady. W tym miejscu nieomal straciliśmy naszą opiekunkę, która z wyrobem czekoladek radziła sobie tak dobrze, że nawet zaproponowano jej tam etat. Wieczorem ponownie stołowaliśmy się w tejże samej restauracji co uprzednio, którą niektórzy zaczęli pieszczotliwie nazywać szalupką. Różnica była taka, że tego wieczoru, swoją obecnością zaszczycił nas Poseł Paweł Kowal i mieliśmy okazję poznać go w mniej formalnym otoczeniu. Ponadto, menu nieco nas zaskoczyło. W końcu nie na co dzień jada się zupę z małży czy mus z prawdziwej belgijskiej czekolady, która uchodzi za jedną z najlepszych na świecie.
Ostatni dzień w Belgii, to Leuven, urocze miasteczko studenckie, w którym byliśmy zakwaterowani, i jego osobliwości. Warto wspomnieć, że to właśnie tu mieści się najstarszy katolicki uniwersytet. Pierwsza rzecz, która niewątpliwie rzuca się w oczy to rowery, które są to głównym środkiem transportu. Miasteczko posiada też własny browar, który zresztą mieliśmy okazję zwiedzić. Co ciekawe, odwrotnie niż w innych miejscowościach, miejsce to „wymiera” w weekendy. Powód jest prosty. Większość mieszkańców to studenci, którzy powracają w ten czas do swoich rodzin.
Po 24-godzinnej podróży i dwóch przesiadkach w trakcie, bezpiecznie dotarliśmy do Rabki i nadszedł czas powrotu do rzeczywistości. Oczywiście, jak w każdym podsumowaniu, napiszę, że wyjazd ten był bardzo kształcący i pouczający. Lecz pragnę też od siebie dodać, że po prostu świetnie się bawiliśmy.

Paulina Żółtek, kl. IIIb

MAŁOPOLSKA CHMURA EDUKACYJNA

w budowie

w budowie

w budowie